ja to co innego, ja słucham całej siebie. i za każdym razem, kiedy mam podjąć jakąś decyzję, zwołuję zebranie członków spółdzielni: serca, głowy, ciała i duszy, które spotykają się i naradzają ze sobą. zwykle to głowy słucham najbardziej, bo uważam, że to ona ma najlepsze pomysły.
|