`. w wakacje, któregoś ranka kuzyn, zapytał mnie czemu zawsze kiedy wchodzi rano do mojego pokoju, śpię z głową na książce. 'to prywatna sprawa', ucięłam krótko. mruknął coś pod nosem i poszedł sobie. otóż, każdego wieczoru, dzień w dzień, czytam do upadłego. w efekcie zasypiam na książce. zapytacie pewnie, po co to robię? otóż, wtedy przynajmniej koncentruję się na przygodach bohaterów, a niekoniecznie ma miękkości Jego ust czy głębi spojrzenia.
|