Wszystko wydaję się być takie normalne. W mojej głowie zamiast tysiąca pomysłów na minutę panuję totalna pustka i zdekoncentrowanie. Mimo wielkiego uczucia potrafię przejść obok Ciebie obojętnie. To wszystko, co dzieje się dookoła omijam szerokim łukiem i idę na łatwiznę. Ktoś mi powie, co się stało z moim życiem?
|