za każdym razem, gdy się kłóciliśmy, a ty próbowałeś załagodzić sytuacje, podchodziłeś do mnie i mimo moich przykrych słów, przytuliłeś, całowałeś w czoło i mówiłeś 'kochanie. po co się kłócić? żadne z nas nie szukało miłości na siłę. to ona nas znalazła. kocham cię'. a ja wtedy wszystko ci wybaczałam i zachowywaliśmy się jakby nigdy nic.
|