Czas zleciał nad podziw szybko. Wzięła jeszcze kąpiel. Za około dwie godziny wyszła z domu. Czekał na nią tam gdzie zawsze. Kiedy weszła już do Jego mieszkania, poczuła ten sam zapach co rok temu. - Ten zapach... Nic się nie zmieniło- powiedziała rozglądając się po pokojach. - Nie mów, że czujesz farbę z zeszłego roku- zażartował śmiejąc się głośno.
|