- kurde, dobrze, że tu jesteś. no wchodź! - powiedziałam do Niego, łapiąc za ramię, w celu wciągnięcia do klasy. nie stawiał większych oporów. - w czym problem? - zapytał. - musisz mi pomóc. bo Oni tu mnie nie kochają. - wyjaśniłam. uśmiechnąłeś się tajemniczo. Ty też mnie nie kochasz, no ale.
|