Nie mam komu pomagać w zadaniach domowych.Nie mam komu naciągać czapki na uszy i dosuwać zamku od kurtki.Nie mam komu marudzić,że nie lubię matematyki,a nauczycielka od biologii doprowadza mnie do szału.Nie mam z kim czekać na przystanku,w autobusie też siedzę sama.Nie ma mnie kto przytulić,gdy wszystko dookoła staje przeciwko mnie.Nikt nie czeka na mnie pod szkołą i nie wyciągą rąk po mój ciężki plecak.Nie mam z kim chodzić na spacery i do kościoła co niedzielę.Nie mam nikogo.Jestem niczyja,bezpańska.
|