Cz. 2. Usłyszałam zatrzymujący się w pobliżu samochód, trzask drzwi i kroki które szybko zmierzały w moim kierunku. 'Zwariowałaś?! Co ci strzeliło do głowy wychodząc w takiej pogodzie, jeszcze w krótkim rękawku, cała się trzęsiesz', poczułam jak okrywa mnie ciepłą kurtką, 'Przecież mówiłem, że zaraz u ciebie będę. Co tutaj robisz i…’ biorąc moją twarz w dłonie i spoglądając na moje zaczerwienione oczy dokończył z lekkim przerażeniem ‘..dlaczego płaczesz, Kochanie co się stało?’. Nie byłam w stanie odpowiedzieć, jedyny dźwięk jaki się ode mnie wydobywał to trzaskające o siebie zęby. Zabrał mnie do samochodu i od razu zawiózł do domu, zdjął moje przemoczone rzeczy, położył do łóżka. Sam szybko się przebrał, przyniósł gorącą herbatę, termofor i położył się koło mnie. /gosia0511.
|