leżeli razem przy gasnącym już ognisku w śpiworach i obserwowali gwiazdy. nagle on powiedział : tamta co świeci najjaśniej będzie nosiła Twoje imię.Ty świecisz w moim sercu tak jak tamta gwiazda na niebie. wypełniasz je całe aż po same krawędzie. wyjdź za mnie, proszę.
|