`-Taka byłaś samodzielna. Taka śliczna. Od razu zdobyłaś sobie własnych przyjaciół. Pomyślałem, że mnie nie potrzebujesz. -Ja Cię błagam! Ja Cię błagam gorąco, na wszystkie świętości: nie myśl. Nic już nie myśl, nigdy. Bo jak Ty, nie daj Boże, zaczynasz myśleć, to mam wyraźne szkody na życiorysie.
|