Dzisiaj rano przyszedł list, dziwne rzeczy piszesz w nim.
Boli każde z Twoich słów jakbym dostał pięściom w brzuch.
Dam sobie rade możesz iść.
Nawet już nie jestem zły.
Będzie tak jak tego chcesz, nie mam żalu już
PS Dlatego dziś
z całego serca życzę Ci okrutnie beznadziejnych dni
i mam nadzieje wielką ,że beze mnie skończysz gdzieś na dnie.
A ty odchodzisz no to co
nie będę długo płakał bo
nawet nie umiem tego kryć, życzę Ci jak najgorzej.
|