- [...]i wtedy siekiera rozcięła mu nogę, a piła mechniczna dokończyła moje dzieło. krew rozlana była wszędzie, a oczy tkwiły w ścianie. to były najlepsze żniwa w moim życiu. kości mieszałam w garze pełnym mózgów jeńców... [...] - mamusiu, ale ja kciałam bajecke na doblanoc ! :< nie musis mi jus cytac swego pamietnika.
|