"Zawsze miałem taki wygląd, wygląd, który nieco oddala od innych, separuje. Wyraz twarzy, który ludzie biorą za objaw znużenia lub ironii, a który nie jest ani jednym, ani drugim, sam nie potrafiłbym go określić, jest wyrazem mojej twarzy. Moje ciało zawsze cechowała jakby wątła nonszalancja, chudość nastolatka, coś chorowitego. Zawsze ludzie patrzyli na mnie z litością albo pogardą. A najczęściej w ogóle na mnie nie patrzyli. Byłem czymś nieistotnym."
|