W czasie gdy zdobycie Twego serca było moim celem nadrzędnym przez myśl mi nie przeszło to, że kiedy już to serce będzie moje nie będę szczęśliwy. Tak się jednak stało. Bo jak mogę być szczęśliwy gdy w Twej głowie pałęta się pewien problem. Problem ten sprawia to, że wieczorami płaczesz, czujesz się samotna, nie czujesz mej miłości. Tak być nie może! Pozbyć się tego problemu mogę tylko ja. Staram się naprawdę. Nie widzisz tego, bo to czego chcesz wymaga czasu. Cierpliwości. Miłości kochana! Poczekaj, bądź cierpliwa, kochaj. A stanie się to co jest Twym marzeniem. Zniknie. A wtedy będziemy szczęśliwi tak jak nigdy wcześniej. Ja to obiecuje i obietnicy dotrzymam.
|