Ilekroć Cię widzę boje się. Ogarnia mnie paraliżujący strach, że kiedyś powiem te dwa zwyczajne słowa w twoją stronę. Że powiem Ci jak bardzo to boli i że tęsknie za Tobą, a w nocy budze się dusząc się płaczem. Że czuje pustkę i nic nie ma dla mnie najmniejszego sensu. Boję, się uwierzę na nowo, że życie może być piękne, a ty znów udowodnisz mi jak bardzo się mylę.
|