stali..ona juz raz przez niego zraniona..ale co tam.moze próbować bo tylko on się liczy...Całuj mała-powiedział..-a ona topiła sie w jego uscisku...nawet nie wiesz jak bardzo chciałem byc z tobą szepnął...i było jak w bajce...a teraz?? znowu zranił ją po raz 3..;/ nie ma kolorowego happy endu..;/
|