siedziała na dachu i patrzyła w niebo z lizakiem w ustach . uśmiechała się szeroko, bo Jej uwagę przykuła jedna gwiazda, świeciła najjaśniej i była prześliczna . pamiętała , jak kiedyś spędzała tu wieczory z Nim . wtedy mówił, że jest dla Niego taką najjaśniejszą, najpiękniejszą gwiazdą , że inne Go nie obchodzą . słodki smak lizaka zmienił się w gorzki smak łez . tym razem Go przy Niej nie było . inna gwiazda zaczęła świecić mocniej niż Jej ..
|