`W Stanach dawno byłbym na odwyku, na tych ich wszystkich prochach,
terapeucie bym szlochał jak męczy mnie Lindsay Lohan.
Tu mogę znaleźć jasną dziurę i w niej się zaszyć, dryptać na jasną górę lub przerzucić się na haszysz.
W Miami mój szofer woziłby mnie mercem..
|