" banalny słońca wschód, przewidywalny zachód
poranki nie cieszą mnie, rozczarowują noce
nudzi mnie Nowy Jork, nie zachwyca Paryż
styczen, luty, maj
gdzieś zgubiłam marzec
mija kolejny dzień, lato wypiera wiosnę
za oknem śpiewa ptak, dzieci sąsiadom rosną
drogi zasypał śnieg, chyba przyszły święta
kolęda, kolęda
już wiem, że nigdy nie będziesz mój
późno już, chodźmy spać... "
|