Myślałam, że dziś już o tobie nie pomyślę.. Specjalnie spędziłam całą sobotę z koleżanką, miałam różne zajęcia, nie było momentu by o tobie pomyśleć.Nie było, taa.. do wieczora. Włączam laptopa, pierwsze co patrzę twój opis na gg, nie ma cię,albo jesteś niewidoczny, więc wyłączam komputer. Nawet ścieląc łóżko, pomyślałam, że tą poduszkę w baranki lubiłeś najbardziej.. W książce, którą czytałam, pojawiło się twoje imię.. Powiedz sam, uwolnię się kiedyś od ciebie?
|