bo widzi pan , ja budzę się rano obok niego i szeptem milczę mu do ucha siebie. chociaż czasami chciałabym mu to wykrzyczeć. ale potem zastanawiam się : po co ? On i tak słyszy to milczenie. On zawsze dokładnie wie , co chce mu powiedzieć. nawet wtedy , gdy milczę. czasami wydaję mi się , że nawet uśmiecha się we śnie , gdy tak na niego patrzę oparta na łokciu. i jestem pewna , że w tym momencie w swoim śnie delikatnie ociera mi łzy. bo widzi pan , ja jestem bardzo szczęśliwa kobietą. jestem największą szczęściarą , jaką znam.
|