-Czemu płaczesz? Przecież są
Twoje urodziny
-No tak, ale nie mogłam wytrzymać.
Ta su. ka. która zabrała mi miłość życia,
była na tyle bezczelna że złożyła mi życzenia.
-Była miła i to wszystko.
-Nie rozumiesz? Zniszczyła mi życie
a teraz udaje że nic się nie stało i życzy
mi wszystkiego najlepszego.
|