capibara:naprawde tak bywa... i towłasnie sa nieszczęsliwe kobiety (PS. sorry ze odpowaiam po 4 dniach na komentarz ale nie zauwazyłam i fajny avatar:))
23 września 2010
capibara:jeżeli to ty na avatarze to ekstra bluza i w ogole kadr i wszystko :) i nie nieszczęsne, a nieszczęsliwe, chyba inaczej rozumiemy ten wpis
24 września 2010
capibara:zaraz dziwne... wy tez nie jesteście normalni w takim razie. A ja rozumiem go w ten sposób: mogę mieć milion kolegów, może wizualnie podobać mi sie kilku(nawet set) męzczyzn bo po prostu są przystojni ale kochac mogę tylko jednego i ani tego ktory spodobałby mi sie gdy mijam go na ulicy ani tego który jest moim kolegą, to takie dziwne?
24 września 2010
capibara:20. i nie mam pojęcia o czym mowisz z podzielnoscią uwagi... jak kochasz kobiete to boisz sie rozmawiac z innymi bo moze bedziesz nie fair? to bez sensu zupełnie jakbys sam sobie nie ufał albo po prostu przesadzasz
25 września 2010
capibara:mam 20 lat i bawię sie w moblo owszem... lubie to po prostu, krótkie myśli, chwile to wszystko da sie tu wrzucic a nikt znajomy tego nie przeczyta, nawet jak przeczyta to nie wie kto to napisał
26 września 2010
redsoxpugie:ciekawe czy płacze ten, który ot tak nagle przestał się do mnie odzywać bez powodu i który spieprzył mi życie w ułamek sekundy, bo nawet nie mówi mi pojebanego "Cześć". phy, on na pewno nie płacze ;)