| 
					                             Wiesz często łapię się na tym że rozkładam tamten dzień
na czynniki pierwsze , myślę co by było gdybym pojawiła się 
wcześniej , czy coś by się zmieniło czy pozostało takie jak przedtem 
. Wiem to trochę denne ale gdybym nie poszła po Tigera i 
nie stała w tej jebanej kolejce , gdybym nie gadała z Aśką i
 nie poszła do łazienki , gdybym zamiast szpilek ubrała adidasy , 
pojechała z Kamilem nie czekała na Autobus . 
To takie drobne rzeczy które robimy całkiem nieświadome 
a potem okazuję się że gdyby ich nie było to wszystko potoczyłoby 
się zupełnie inaczej albo i nie ? 
Nigdy już się tego nie dowiem . 
Ale winie za to siebie sama nie wiem czemu jednak analizuję 
każdy ruch , każdy krok jakby to miało coś zmienić .
 Wiesz pamiętam to jak dziś , dzień który w koszmar się zamienił . 
Pobudka , telefon , zakupy impreza potem jak przez mgłę 
JA , Ty , Oni , źrenice , pieniążek ostatnie słowa " na zawsze " 
zamknięte oczy , policja , karetka , na końcu pogrzeb 
i to uczucie bólu , rozpaczy 
					                            				                             |