Byli parą od ponad 2 miesiecy. On napisał jej smsa żeby spotkali się w parku o 21. Zacęła się stroić, zrobiła piękny makijaż, ubrała się ładnie. Makijaż poszedł na marne. Miał jej tylko jedno do powiedzenia : ''Z nami koniec'' . Ze łzami w oczach pobiegła. Makijaż jej się rozmazał.. Biegła przed siebie, sama nie wiedziała gdzie. Chciała uciec.. uciec zdala od tego miejsca. Złamała obcas, ubadła i płakała. Płakała bardzo długo. Rano, gdy się obudziła leżała w łużku głową oparta na jego kolanch. Zapytała : co się stało ? a on skłamał jej że to tylko zły sen...
|