I z dnia na dzień coraz więcej pytań do życia mam. Z dnia na dzień jest coraz więcej spraw do załatwienia, tyle kwestii do omówienia, tyle brakujących odpowiedzi, tyle nieskończonych sytuacji. Taak, które się ciągną za mną w nieskończoność, czasem sama nie potrafię zrozumieć tego, jak to jest. Jak ja funkcjonuje mimo wszystko, co lub kto daje mi siłę na kolejne zmagania z kolejnym złym dniem, kto jest powodem mojego uśmiechu? Odpowiedź powinna być prosta , powinna brzmieć `przyjaciele, bliscy` a właśnie tutaj mam problem, bo wiem, że oni są przyczyną uśmiechu, ale nie tylko oni, może też Twój wyraz twarzy, kiedy patrzysz na mnie i wylewa się z Ciebie nienawiść do mnie, może to, że za minut kilka będę na językach i, że Ty znów powiesz więcej o mnie niż wiesz. Tak zdecydowanie to też mi daję siłę, bo wiem, że mój upadek, dałby Ci satysfakcję, a przecież na to nie mogę pozwolić.
|