i tylko czasami nachodzi mnie jeszcze taka ochota, by podejść do Ciebie i pogadać. tak ogólnie jak starzy,dobrzy znajomi. gdy już chcę to zrobić, dostrzegam, że tuli się do Ciebie twoja nowa zdobycz. nasze spojrzenia się spotykają, widzę, w twoich oczach, że także tęsknisz, jednak nie robisz nic. dostrzegając moje łzy, tylko smutno się uśmiechasz i pozwalasz mi odejść. tak jest za każdym razem, jednak coś nie pozwala mi się poddać.
|