mialeś tak, że czułeś się samotny mimo tzw. przyjaciół ? widywałeś się z nimi codziennie ale i tak nie czułeś, że kogoś masz ? nie chodzi mi o relacje chłopak dziewczyna tylko przyjaciele. jebani przyjaciele którzy powinni być zawsze kiedy ich potrzebujesz, rozumieć cię i wysłuchać kiedy masz jebany problem. i jakoś pomóc, starać się a oni tylko zajmowali się swoją dupa a ciebie mieli głęboko w tej właśnie kurewsko szczęśliwej dupie.
|