Wiedziała, ze tak to się skończy.. mimo tego brnęła w to nadal.
Kochała go.. i kocha go nadal.. Nie żałuję tych krótkich chwil spędzonych z nim.
Mimo, ze teraz tak bardzo cierpi nie zamieniłaby ich na nic innego. Może kiedyś jej się uda zapomnieć, może kiedyś znów kogoś pokocha i zaufa.. ale póki co ciągle trwa w durnym,
nierealnym przekonaniu, że mimo spotkań z inną pomyśli czasem o niej..
|