-Czy w Twoim życiu jest jeszcze trochę miejsca dla takiego idioty jak ja?- zapytał.
-A po co mi jakiś idiota?
-Nie wiem, bo ja chciałbym znowu być w Twoim zyciu, ale jestem idiotą.
-A czemu nim jesteś?
-Bo pozwoliłem abyś cierpiała, zostawiłem Cię i żałuję!- odpowiedział z żalem.
-Dobrze, że chociaż potrafisz sie do tego przyznać i nazwać rzeczy po imieniu!
-Wiem, że nie zasłuzyłąś na to. Przepraszam!
-Teraz na głupie 'przepraszam' jest już za późno...
-Nie załuguję na Ciebie... Może już nie ważne?
-Miejsca by sie znalazło, ale czy warto? Bo jakoś nie potrafię Ci juz uwierzyć... Pomimo tego, że bardzo bym chciała.
|