siedziałam z przyjaciółmi w barze. gdy tylko wszedłeś, z miejsca udałeś się w kierunku Naszego stolika. piłeś, udając , że dobrze się bawisz. wstałam, wzięłam z baru wódkę stawiając ją na przeciwko Ciebie. ' to co Skarbie , za rozstanie ? ' - powiedziałam. podniosłeś głowę znad kieliszka , spojrzałeś na mnie mówiąc :' nie. nigdy nie wypiję z Tobą za rozstanie - za mocno Cię kocham' . zaniemówiłam. wzięłam wódkę , wyszłam przed bar i wypiłam sama ze sobą za własną głupotę.
|