nienawidziłam tego jak z ogormnym zachwytem i ziomkami u boku szedłeś na ustawkę. nienawidziłam tego jak piłeś do nieprzytomności a później ledwie przychodziłeś pod mój dom. nienawidziłam tego jak ja już zasypiałam a Ty siedziałeś przy tym cholernym komputerze klejąc kolejne wersy. nienawidziłam tego jak chciałeś iść na spacer po deszczu, gdy w powietrzu była wilgoć, a moja głowa przypominała wtedy pudla. nienawidziłam tego jak obrażałeś się na mnie , stawałeś na środku i miasta i nie chciałeś iść dalej a ludzie się na Nas patrzyli. widzisz ? miałeś dużo złych cech, tylko szkoda , że te dobre przeważały.
|