Jak długo można kochać jednego człowieka?-zastanawiała się siedząc wygodnie w fotelu popijając gorącą kawę..Jej rodzice przeżyli już wspólnie 20 lat, dziadkowie 50..A ona kocha już prawie rok,jednak z tą różnicą,że bez wzajemności..owszem.. Kiedyś była ta wzajemność.. Ale odeszła..Tak jak on odszedł do innej..Myślała, jak długo to potrwa, jak długo zniesie myśl, ze on jest naprawdę szczęśliwy z inną..Jak długo zniesie widok jak rozmawiają,jak trzymają się za ręcę,jak się całują..Ta myśl ją przerażała..Wzięła kolana pod brodę,objęła dłońmi kubek i wspominała chwile spędzone wspólnie..Nie mogła uwierzyć,że to kiedyś jej mówił jak bardzo ją kocha..A teraz mówi to innej.. Poczuła słony smak łez obiecując sobie,że to ostatnia taka jesień..Że ostatni raz tęskni i płacze..Że kocha i pragnie..Ale doskonale wiedziała,że przeżyje jeszcze wiele takich chwil w swoim życiu..
|