Odwracam się i ... jest. Wpadam mu w ramiona, obejmuje mnie mocno, bardzo mocno w pasie. Widzę przed sobą jego czary podkoszulek, włosy na ramionach i podbródek. Nie patrzę mu w twarz, boję się, okropnie się boję. Tak mi dobrze, bezpiecznie, ciepło. Nagle podnoszę wzrok i już wiem co się wydarzy. Wtapiamy się w siebie, jakbyśmy czekali na to całe życie.~~/ catchmeifyoucan93
|