- Czemu nie zadzwoniłaś? Nie dałaś mi żadnej szansy bym mógł wpłynąć na Twoją decyzję. Nie sądzisz, że byłaś mi to dłużna?
- Nie mogłam.
- Dlaczego?
-Bo jeśli tylko usłyszałabym Twój głos, mogłabym zmienić zdanie. To chciałeś usłyszeć?! Myślisz, że tylko Tobie było ciężko? Myślisz, że mi było łatwo bez Ciebie? Każdy dzień był jak maraton. W dodatku on mnie potrzebował. Byłam sama i nie miałam pojęcia co robię! Nie planowałam tego. Ale stało się. Zrozum. Nie miałam wyboru...
-Wiem...
|