skacząc z okna jestem niczym anioł,
tyle , że moje skrzydła są czarne.
jak upadły anioł.
ludzie wyrwali mi szkrzydła ,
ale karzą latać.
karzą latać do kjońca świata.
dokąd gwiazdy zbledną ,
a księżyc zgaśnie.
spychają z przepaści gdy chcę uciekać.
z krawędzi widać niebo i piekło ,
chyba już wiem , gdzie trafię ..... I engrossed
|