Ostatni raz zobaczyła Cię w parku jak siedziałeś na ławce , tam gdzie my kiedyś zawsze razem. Siedziałeś sam ze słuchawkami w uszach. na początku też tak robiłam , lecz teraz codziennie przechodzę tamtędy i Ty tam siedzisz. miałam się dosiąść , ale stwierdziłam , że nie . Że za bardzo bolało mnie twoje odejście , żeby teraz od nowa to przeżywać. Codziennie Cię tam widzę jak siedzisz.
I codziennie myślę dlaczego , dlaczego akurat na tej ławce i w tym parku?
|