Luty. Mroźna noc... My w samochodzie, razem siedzieliśmy przytuleni, słuchaliśmy muzyki... Niebo było usłane milionami gwiazd, a w środku nich księżyc, który oświetlał Ziemię... Śnieg iskrzył niczym brylanty. Było tak cholernie zimno, ale ogrzewało mnie ciepło Twego ciała, i Twoja miłość...Wiesz, z nikim innym nie czułam się już tak jak z Tobą... Byłam wtedy tak cholernie szczęśliwa,nic mi wtedy nie było do życia potrzebne, oprócz Ciebie i naszego małego kawałka gwieździstego nieba. < 3
|