Ty. Kim Ty właściwie jesteś? Wprowadziłeś tyle chaosu w moim życiu, poprzekręcałeś w nim wszystko, pozmieniałeś. Udało Ci się po części zmienić mnie, moje nastawienie do Ciebie, a teraz? Właśnie co dalej? Nie wiem to takie niewiadome, co jutro się stanie? Czy kiedykolwiek będziemy mieli szansę, nie wiem. Wątpię, ale bardzo chciałbym w to wierzyć, bardzo chciałabym żebyśmy byli przy sobie szczęśliwi, byś Ty był moim największym szczęściem, a ja Twoim. To moje marzenie, rozumiesz?
|