Znalazł ją jak leżała martwa na środku ulicy. W ręce miała jakiś zeszyt... To był jej pamiętnik. Otworzył go na pierwszej stronie i ujrzał tylko napisane dużymi literami jego imię, następna kartka była cała przemoczona jej łzami a na dole był krótki niestarannie napisany wyraz:'musiałam'
|