| 
					                             Brakowało jej ciepłego oddechu na karku, jego oddechu. Brakowało jej zapachu nikotyny, której nie znosiła, a która on pachniał. brakowało jej jego uśmiechu zaraz po obudzeniu się. Była od niego nieziemsko uzależniona. Nie wyobrażała sobie życia bez niego. Obiecał, że nigdy jej nie zostawi. Kłamał. 
					                            				                             |