chciałabym kogoś takiego, kto by siedział ze mną przytulony pod kocem, w taką ponurą pogodę jak dziś.
i kochał pić herbatę.
ja zawsze robię jej dwie szklanki, bo jedna mi za mało.
żeby kochał koty- ich tajemniczość, zaczepki, zmiany humorów, i tulenie się do ludzi.
żeby sam miał coś kociego w sobie. / z serii `moje marzenia w tak beznadziejnie ponury wieczór jak dziś.`
|