- Co się stało ? Ty taka radosna, wysportowana, mądra teraz jesteś bez przerwy smutna, o sporcie nawet nie myślisz, a nauka to dla ciebie coś obcego. Co jest ? - Pojawił się pewien chłopak. - To przecież nie powód do smutku ! - Pokochałam go. - Biedactwo.. Niestety nie pomogę.
|