"Rano, gdy wcześnie, wstaje. Gdy jadę wieczorem, zielonym tramwajem,
za oknem już szary blok. Zbyt szybko minął kolejny rok. I patrzę na gwiazdy,
na księżyc, na ludzi. Czasem przed oczyma przemknie Twoja twarz.
Spoglądam z nadzieją, że coś się wydarzy, że jeszcze pamiętasz, że jeszcze
mnie znasz."
|