trzydzieści dwie minuty. dokładnie tyle czasu zajmie mu dotarcie do domu. w tym czasie ona skuli się pod drzewem i dotykając dłonią kory, zaśnie. pięć minut później wysoki chłopak wybiegnie z czarnego samochodu aby po osiemnastu sekundach ją obudzić. za wcześnie. dużo za wcześnie.
|