Pięknie byłoby żyć na księżycu z niekończącą się paczką papierosów. Nie dbać o nic, obserwować zabieganych i głupich ludzi nieświadomie dążących do autodestrukcji. Patrząc ile jest nienawieści i jak mało miłości, ile egocentryzmu. I zachłystywać się totalnym brakiem tlenu.
|