nie rozmawiamy już tak często jak wcześniej. już nie patrzysz na mnie z takim uwielbieniem i miłością. już nie słyszę tak często jak kiedyś tych dwóch prostych słów, od których moje serce biło szybciej. Twój uśmiech na mój widok już nie jest tak szczery jak dawniej. staram się tego nie zauważać i udawać, że nic się nie stało. tylko wieczorami płakać mi się chce z bezsilności, bo Cię tracę.
|