Znów się zastanawiam, po co mi to wszysko. Po co to jest potrzebne Tobie?
Znów przepraszasz, tłumaczysz. A potem odejdziesz, przestaniesz do mnie mówić pisać, a ja będe zastanawiała się co ze mną nie tak. Ale to chyba nie moja wina, że nie potrafię utrzymać Cię przy sobie.
|