Myślałam, że nigdy nie pozbieram się po byłym związku... Nie miałam ochoty się z nikim wiązać. Spotykaliśmy się na zasadzie "przyjaciół" bliższych... Nie mieliśmy razem być. Taka była umowa na początku. Zero miłości. Wzięłam to do serca i było mi z tym dobrze... Czułam jednak, że się zakochuje. Powiedziałam sobie, że będę silna i pozbędę się tego uczucia. Wtedy Ty powiedziałeś, że jestem zajebista, że nie wiesz kiedy zaskoczę Cie czymś nowym, że jestem wyjątkowa i chcesz ze mną być. To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Jesteśmy razem, a ja do dziś skaczę z radości. Mając Ciebie mam wszystko! < 3 / vasziii_ann
|