Gdy nastała noc, stanęła przy oknie z parującym kubkiem malinowej herbaty. Wracała myślami do tych dobrych dni, dni, które tak wiele dla niej znaczyły. Zrozumiała, że to już koniec, że nie będzie żadnych powrotów, ani spotkań..że jego już tu nie ma, a ona została sama z tysiącami cudownych wspomnień, które teraz wbijają tysiące sztyletów w jej zamarznięte serce..
|